Czytaj dalej

Jaki wykrywacz metali polecacie na początek? 

Jaki wybrać wykrywacz metali dla początkujących?.

Jaki wykrywacz metali na początek ?

Jaki wybrać wykrywacz metali ?

Takie zapytanie jest chyba najczęściej zadawane przez początkujących poszukiwaczy. Niewątpliwie jest to zarazem jedno z najtrudniejszych pytań, ponieważ wyczerpująca i rzetelna odpowiedz, wymaga odpowiedniej wiedzy oraz doświadczenia w tym temacie. Większość osób, jakie nie miały nigdy do czynienia z detektorem metalu, posiada błędne wyobrażenie, że jak już zakupią taki sprzęt, to odnajdą z nim dosłownie wszystko. Otóż nie ! Gdyby tak było, w sprzedaży byłby tylko jeden model wykrywacza. Nie ma detektora, jaki nadaje się do szukania wszystkiego, a przynajmniej w cenie, jaką chce przeznaczyć początkujący eksplorator. Chcąc szukać ,,wszystkiego'' należałoby zakupić kilka detektorów. Nawet jeśli posiadasz większy wkład, na początku przygody nie polecam Ci zakupu drogiego wykrywacza . Twierdzę tak, ponieważ drogie detektory to z reguły zaawansowane technologicznie urządzenia i najzwyczajniej w świecie bez odpowiedniego doświadczenia i wiedzy, nie będziesz umiał ich obsłużyć. Porównywalnie, to tak, gdybyś bez przeszkolenia i praktyki wsiadł/a za stery samolotu, raczej nie polecisz :). Wiedz też o tym, że aby Twoje poszukiwania dały efekty, oprócz umiejętności obsługi nabytego detektora musisz poznać wile innych czynników i zależności, jakie mają wpływ na detekcję. To nie jest tak, że wciskasz przycisk i szukasz, chyba że w jakimś sprzęcie dla dzieci :), ale o tym w dalszej części. Ogólnie rzecz biorąc, z jednej strony nie jest to wszystko bardzo trudne, ale wymaga jednak zdobycia podstawowej wiedzy i teorii w tym temacie. Bez tego ani rusz . Dla tego też przed zakupem dobrze jest przyswoić sobie podstawową wiedzę na temat działania oraz funkcji detektorów metali. Nie da się od razu wskoczyć na najwyższy poziom. Eksploracja to nie jest tylko obsługa samego detektora, należy poznać wile zależności i czynników które mają wpływ na detektcję jak  : rodzaje gleby, mineralizacja , przewodność metali itp. Wykrywacz nie działa tak samo w każdych warunkach . Na jego osiągi oraz funkcjonalność ma wpływ bardzo wile czynników i jeżeli nie poznasz tych zależności i nie zrozumiesz na czym to wszystko polega to po prostu, nie znajdziesz nic . Podczas poszukiwań czyha też wile niebezpieczeństw, o jakich początkujący poszukiwacz nawet nie ma pojęcia. W tym dziale postaram się w jak najbardziej zrozumiały sposób, objaśnić Ci najważniejsze zagadnienia jakie pomogą Ci w wyborze detektora i rozpoczęciu poszukiwań. Zachęcam więc do zapoznania się z treścią. 

 

Przede wszytkim musisz odpowiedzieć sobie na pytanie , czego chcesz dokładnie szukać i na jakiej głebokości ?  Jest to bardzo ważne ponieważ  właśnie według takich kryteriów dobierasz sobie detektor . Z detektorami metalu jest podobnie jak z samochodami, jest mnóstwo modeli na rynku, każdy jedzie , ale w zależności od marki czy modelu  różnią sie one wyposarzeniem , osiagami predkości itd. Dla lepszego zroumienia , to jest tak , że gdy zakupisz detektor który posiada bardzo słabe możliwości to jedyne co znajdziesz to wszytkie przedmioty metalowe jakie znajduja sie na głębokości 10 cm i jeszcze nie zawsze . Nie jest też tak , że bardzo drogi sprzet odnajdzie monetę na 2 m w ziemi ziemi :) .     

 

Nowicjusz w eksploracji może powiedzieć tak: Jak to ? Chcę po prostu szukać wszystkiego i tyle, po co tak komplikować, przecież mowa o wykrywaczu na początek ? Kupuję najtańszy wykrywacz i do przodu ! Skoro sama nazwa wskazuje , że to jest wykrywacz metalu to ma go odszukać , więc w czym problem ?. 

Otóż nie. Wiedz, że bez znajomości zasad ogólnego działania detektora, oraz wpływu i możliwości funkcji, jakie posiada, możesz zakupić sprzęt, jakim nic nie znajdziesz. Zakupisz coś, co po chwili będziesz musiał sprzedać. Nie bez przyczyny niektóre modele detektorów mają rok i już 20 właścicieli :). Po zakupie jakiegoś  tandetnego ustrojstwa  może się też okazać, że nie znajdziesz nabywcy, choć by za pół ceny. Chcący ustrzec się przed tym, nawet na początek należy posiąść elementarną wiedzę, żeby wybór padł na taki detektor, jaki choć w pewnej części spełni Twoje oczekiwania, a poszukiwania będą miały sens i wyniki. Dlaczego tak jest, dowiesz się czytając ten artykół do końca .

 

Aktualnie jest mnóstwo modeli wykrywaczy metali i każdy posiada różne funkcje, możliwości itd. Tyle samo jest też opinii na forach z czego większość pochodzi od mało doświadczonych osób które chwalą coś tylko dla tego , że to mają . Funkcje w detektorach można podzielić na przydatne i zbędne, jednak ogólna zasada działania tych detektorów jest od lat, cały czas ta sama. Muszę jednak przyznać, że innowacyjne technologie, jakie wprowadzają niektórzy producenci, zaczynają powoli przeczyć prawom fizyki :). Kto by pomyślał, 30 lat temu, że detektor impulsowy będzie miał dyskryminację i tryb dynamiczny (Rex Land Craft, Lorenz deepmax), albo VLF będzie działał na każdej sondzie, jaką się do niego podłączy i wykrywał monetę na 60 cm (Aka Signum). Kiedy ja zaczynałem przygodę jakieś 30 lat temu, było dostępne kilka (samoróbek) PI i nie było zbytnio VLF, a jeżeli już, to w kosmicznej cenie :) . Wtedy nie było takiego problemu. Ale wróćmy do tematu , czyli wybór wykrywacza na początek :).

 

Jak wspomniałem, przy wyborze pierwszego detektora, należy uwzględnić wiele kwestii oraz zależności.

Oprócz przyswojenia podstaw działania i funkcji detektora, dużą rolę odegra też kwota, jaką chcesz przeznaczyć. Mając przykładowo 1000-1500 zł i biorąc pod uwagę nowy sprzęt (na gwarancji) lub w tej samej cenie używany, ale z dużo większym potencjałem, należy to dobrze przemyśleć. W tych widełkach cenowych nie kupisz jakiegoś nowoczesnego super detektora a używany, ale sprawdzony to według mnie lepsza opcja. Chyba rozsądniej jest zakupić detektor, jaki działa i daje efekty, a nie tylko  ładnie wygląda. Wykrywacz metalu to nie jest samochód, że trzeba go serwisować, dolewać oleju itp. W najgorszym wypadku, podzespoły elektroniczne da się wymienić a producenci w większości przypadków oferuję serwis pogwarancyjny. Jest to więc kwestia do przemyślenia.

Możesz odebrać to jako ważną poradę ale ja i tak sugeruję Ci wybór pierwszego detektora na podstawie innych kryteriów. Co do kwoty, to podejmiesz ostateczną decyzję, jak bardziej się wdrożysz. Z doświadczenia wiem, że znacznie rozsądniej jest poczekać i odłożyć troszkę więcej PLN kupując sprzęt, jaki jest efektywny, za czym idzie zawsze zbywalny, niżeli zapłacić parę stówek mniej za coś, co działa marnie i czego nie sposób potem sprzedać. Musisz się z tym liczyć, ponieważ jeszcze nie wiesz, czy to hobby ostatecznie przypadnie Ci do gustu. Aktualnie chcąc kupić jakiś godny uwagi i używany detektor musisz wydać minimum 1500/ 2000 zł . Chyba , że trafisz na prawdę super okazję i ktoś wystawi dobry sprzęt za przysłowiowe grosze. 

   

Zrozumiałym jest fakt, że nie każdego stać na detektor za 1500 lub kilka tysięcy jak i to, że większość osób posiada różne obawy i nie chce inwestować, dużej kwoty na początek. Myśląc jednak nad kompromisem i chcąc pogodzić cenę z jakością, nie polecam Ci, zakupu sprzętu na poziomie szumnie rozsławionego chińczyka itp. Takie posunięcie może skończyć się dla Ciebie  traumą do tego hobby i rozkwitający Indiana Jones zostanie zabity w zarodku. Tego typu ustrojstwem trudno odszukać przysłowiowe ,, klucze pod dywanem '' a co dopiero monetę na głębokości 30/40 cm :). Uwierz mi, wiem, co piszę. Takie detektory to przeważnie prymitywna konstrukcja, jakiej osiągi w dobrej glebie to około 15 -20 cm na większą monetę a w ciężkiej glebie to już jest katastrofa :). Dużą wadą w większości takich wynalazków o której nie wie większość poczatykujących jest silne maskowanie żelaza, (o tym dalej) co oznacza, że jeżeli obok żelaznego przedmiotu będzie leżała jakaś moneta, wykrywacz po prostu niczego nie odnajdzie, nie wyda żadnego dźwięku. Markowy wykrywacz też nie oznacza, że jest to zawsze efektywny sprzęt. Taką przypadłość z silnym maskowaniem żelaza ma wiele detektorów jakich nie chcę wymieniać , powiem tylko tyle , że używa ich ( chyba nieświadomie )większość początkujących poszukiwaczy. Wybór oczywiście należy do Ciebie , ale ja Ci tylko uświadamiam , że większość tanich i rozreklamowanych detektorów po prostu działa marnie a osoby jakie nimi cos znajduja mają po prostu szczęscie, ponieważ te przedmioty jakie znajdują leżą praktycznie na wierzchu .

 

Tego typu detektory mają też inne wady jak , filtry gruntowe ustawione fabrycznie, co przy zmianie gleby w terenie wpływa bardzo negatywnie na głębokość detekcji, jaka i tak ogólnie jest kiepska. Niektórzy, chwalą sobie tego typu rozwiązania, ale widocznie odpowiada im bardziej spacer na łonie natury niż szukanie prawdziwych skarbów . Chyba , że żeczywiście nie jesteś etuzjastą kopania dołków wiekszych jak 15 cm , to tego typu sprzet jest dla Ciebie.  

 

Bardzo ważną kwestią jest też to , ( jak zakupisz detektor VLF z wyświetlaczem ) żeby nie weszło Ci w krew bazowanie w 100 % na ID -

( identyfikacja na hodografie - wyświetlaczu ). Pamiętaj, że jest to tylko sugerowana wartość. Większość osób z czasem całkowicie o tym zapomina. Wystarczy też , że źle dostroisz detektor do gleby bądź zmieni się gleba i może to wtedy bardzo przekłamywać . Przedmioty głębiej zakopane są też inaczej identyfikowane niż te na samym wierzchu . Przykładowo moneta na głębokości 10 cm będzie miała ID= 75 a na 45 cm, już tylko 30 .  ID jest to taka jak by pomoc w identyfikowaniu zalegającego przedmiotu ,ale w rzeczywistości bardzo często to się nie sprawdza i nigdy nie masz 100 % pewności, że to co pokazuje wyświetlacz jest w ziemi . Najlepiej nauczyć się identyfikować obiekty ze słuchu na wyrywaczu analogowym ( bardzo je lubię ), choć to też bywa zdradliwe . 

 

Analogowy detektor jest to bardzo dobre rozwiązanie dla poczatkującego a w szczególności dla osób jakie nie miały nigdy detektora i nie lubią za bardzo elektroniki. W takim detektorze nie ma zamontowanego wyświetlacza tylko same pokrętła od kliku tylko funkcji jak głośność , czułość itp .  Jest to sprzęt w wielu przypadkach efektywny i bardzo  prosty w obsłudze . Nie musisz się zagłębiać przyciskami w menu jak w VLF, uważać i obliczać zależności żeby ustawiać różne funkcje detektora . Wystarczy przekręcić pokrętło jakie masz cały czas przed oczami . W tego typu detektorach jest troszkę inaczej rozwiązane audio , czyli dźwięk po jakim rozpoznajesz przedmioty, i w tym przypadku możesz się troszkę więcej nakopać ,ale ogólnie efekty są bardzo zadowalające . Analogowy detektor jest na prawdę bardzo dobrym rozwiązaniem dla poczatkującego poszukiwacza. 

 

 Prawdziwy poszukiwacz nie używa dyskryminacji przedmiotów oraz kopie każdy sygnał . Wiedz o tym ,że może się zdarzyć , że złoto będzie miało bardzo niski sygnał ( małe ID ) sugerujący czasami nawet na żelazo , lub też  srebro czy złoto będzie zakopane w metalowej skrzynce i wtedy detektor wskaże tylko żelazo . Wiele osób nie kopie żelaza , ustawiając detektor przez opcję dyskryminacji tylko na metale szlachetne. Jest to według mnie ogromny błąd. Jeden mój kolega który dopiero zaczynał przygodę, poprzez niewiedzę był przekonany , że detektor na złoto będzie piszczał najgłośniej,  cytuję : ,, ja myślałem ,że na żelazo będą te cyferki na minusie a na złoto to około 100 ( w skali od -100 do + 100 ) otóż tak nie jest ,ale o identyfikacji więcej w dalszej części . Przykładowo srebrna moneta wskaże ID = 75 a złota moneta może wskazać tylko 15 . To zależy od bardzo wielu czynników tak , że nie ma co za bardzo bazować na Wyświetlaczu i chcacy cos ciekwaego odszukać , trzeba niestety kopać każdy jeden sygnał :). Jest tez taka zależność, że większość detektorów VLF żelazny drut jak będzie prosty zidentyfikuje na żelazo ,ale jak go tylko połączysz ( przykładowo końcami , lub obopjetnie jak zegniesz abny był tylko poączony nei prosty ) detektor zidentyfikuje tez żelzny drut jaki metal kolorowy .    

 

Może też być tak , że ktoś po prostu nie ma ochoty kopać głębiej  jak przykładowo 25 cm . Osobiście nie znam nikogo takiego, wręcz przeciwnie , wśród moich znajomych jest ciągła walka i testy sprawdzające który detektor wykryje najgłębiej monetę :) .Niektórych najzwyczajniej w świecie nie stać na droższy sprzęt a chcieliby i tak pochodzić szukając choć by na maksymalnie 20 cm, wtedy jak najbardziej można taki sprzęt zakupić , ale dla mnie to już nie jest wtedy poszukiwacz z krwi kości . Wiem z doświadczenia, że ,, skarby'' mogą leżeć na różnych głębokościach więc tego typu sprzęt  absolutnie do mnie nie przemawia. Szkoda by mi było po prostu czasu, wysiłku i chodzenia z świadomością , że omijam większość przedmiotów . 

 

Patrząc na to z innej perspektywy, każdy ma prawo chodzić z czym chce i mieć swoje racje , więc ja też niczego nikomu nie narzucam a pisząc o kanarkach , chińczykach itp , podkreślam , że absolutnie nie chcę urazić posiadaczy tych sprzętów . Przedstawiam te fakty tylko informacyjnie, żeby dać Ci jako poczatkującemu jakiekolwiek rozeznanie. Podobne informacje usłyszysz z resztą od wielu osób , wystarczy zapytać na forum. Moim założeniem jest przedstawiać wszystkie informacje w tym serwisie jak i na kanale YT , szczerze , rzetelnie , obiektywnym w oparciu o skrupulatne testy w terenie. Każda wykrywacz ma jakieś wady , nawet te które ja oferuje w sprzedaży , ale umówmy się , że są pewne granice . 

 

Jak nadmieniłem wcześniej, lepiej odłożyć trochę grosza i kupić, choć by używany, ale sprawdzony sprzęt jakim będziesz w stanie cos odszukać a nie tylko czyścić wierzchnie 10 cm gleby . Szczęściu trzeba pomagać :) Na rynku można znaleźć kilka efektywnych i nie drogich detektorów , jednym z nich jest przykładowo detektor Fortuna S , jakiego nie posiadam w sklepie, ale gorąco polecam poczatkującym. Zawsze możesz do mnie zadzwonić to postaram się coś doradzić , nie chce tutaj robić zbędnej reklamy . 

 

Jeżeli jednak stanie się tak, że zdecydujesz się zakupić któryś z tych chińskich modeli, lub szumnie rozsławionego ,,kanarka'' , mam dla Ciebie radę. Może poproś kogoś, lub samego sprzedającego, żeby zademonstrował lub nagrał film, na którym zakopie w ziemi monetę 5 zł na głębokość 30 cm i tuż obok niej lub pod nią położy przykładowo zakrętkę od słoika. Jeżeli dany detektor wykryje monetę i wyda dwa sygnały na kolor i żelazo, można się na niego skusić. Poniosło mnie, niech zakopie na 15 cm :). Taki test można też wykonać na ziemi , lub w powietrzu. Takie detektory mają też mnóstwo innych wad, a zaletą jest tylko prostota obsługi i niska cena. Ale i w tym przypadku, jak ze wszystkim, co bardzo tanie to z reguły do niczego. 

 

Nie mając elementarnej wiedzy na temat działania i możliwości danego detektora możesz paść też ofiarą feralnego zakupu od osób, jakie tylko czyhają, jak ktoś napisze na forum, że szuka detektora dla początkujących.  Będą próbowali wcisnąć Ci tandetny sprzęt, opisując go jako najlepszy lub co najmniej bardzo dobry :). Dlaczego ktoś sprzedaje super działający używany detektor, pomyśl ? Mało kiedy prawdą jest tłumaczona w opisie, zmiana na lepszy i droższy model, czy brak czasu na poszukiwania. Jest to po prostu próba pozbycia się nic niewartego złomu.  Oczywiście nie dzieje sie tak we wszystkich przypadkach, absolutnie nie chce tutaj urazić kolegów, jacy oferują dobry w miarę tani i sprawdzony sprzęt, ale ogólnie lepiej uważać i zasięgnąć przez zakupem informacji z wielu miejsc, odnośnie możliwości i opinii na dany sprzęt. W wielu przypadkach możesz zapłacić też za markę, a efekty będą marne. To, że detektor nosi sławną nazwę marki, nie oznacza to, że jest to sprzęt, jaki sam kopie. Przekonałem się o tym niejednokrotnie. Bardzo często detektory o wiele tańsze biją na głowę te naszpikowane zbędnymi funkcjami w kosmicznych cenach. Ty na początek musisz szukać prostoty i efektywności. Poświęć więc chwilę i przeczytaj wszystko, co chcę Ci przekazać do końca. Po zapoznaniu się, z moimi wskazówkami, będziesz mieć przynajmniej wstępne rozeznanie, które w pewnym stopniu pomoże Ci osobiście odpowiedzieć na pytanie: „Jaki wykrywacz metalu na początek ?”.

 

Ale dość już tych rozprawek i do rzeczy. Osoby czytające ten tekst, ale znające dobrze temat, proszę o wyrozumiałość za kolokwializm , oraz prostotę przykładów i opisów :) . Ma być zrozumiale, dla początkujących :). 

 

Główne wytyczne i etapy w doborze detektora:

 

  • Obierz cel, model poszukiwań.

  • Poznaj podstawy działania i funkcje detektorów.

  • Zdobądź praktykę bez zakupu.

  • Wyznacz przeważające miejsce poszukiwań.

  • Wybierz detektor oraz sondy.

CELTYK

Skontaktuj się ze mną

Masz pytania dotyczace produktów  

Moja pasja to eksploracja

W poszukiwaniu ukrytych skarbów. 

Celtyk - Wykrywacze metali 

INFORMACJE 

 

CELTYK - Wykrywacze Metali

Marek Michta

NIP: 6591549464

tel +48570151868

www.celtyk.pl 

email biuro@celtyk.pl

 

> O mnie 

> Detektory metali

> Akcesoria 

> Dostawa 

> Polityka prywatności

 

Serwis oraz sklep Internetowy 

Celtyk działa pod marką

NAXA-FINANSE Sp. z.o.o

 

Autor projektu Marek Michta - ©2020  celtyk.pl Wszelkie prawa zastrzeżone .